` .. Po chwili usłyszałam głos z słuchawki . :
- Haloo ? Carly . ? Jesteś tam ? . – mówił zdziwiony Adrian
.
- Chyba jestem . – odpowiedziałam
- Co się stało . ? . – dopytywał się troskliwie .
- To nie rozmowa na telefon . . – rozłączył się.
Nie wiedziałam czy się domyśla , ale dla mnie było pewne ,
jestem …. Usłyszałam dzwonek do drzwi . Szybko pobiegłam , żeby nie otworzyła
mama , a już w ogóle Kacper .
- Co się stało . ? . – patrzył na mnie takim wzrokiem jakby
chciał mnie zjeść .
- Chodź do pokoju . Nie będziemy rozmawiać w progu . – usiadłam na łóżku i zamknęłam drzwi .
- No więc ? – pytał .
- No bo … . – nie wiedziałam od czego zacząć .
- No , no .. ? . – był straszcie ciekawy , ale nie
wytrzymałam tego i się rozpłakałam .
Usiadł koło mnie , objął i nadal pytał . :
- Ejj , co się stało . ? Nie płacz . – i przytulił mnie
jeszcze mocniej .
- No bo ja .. Jestem w ciąży . . – wyciągnęłam to z siebie .
- Co ?! . – po cichu krzyknął i przesunął się kawałek dalej
.
Adrian . :
To było straszne . Carly w ciąży ?! Przecież my mamy 17 lat
. Rodzice wywalą mnie z domu , ale nie mogę jej tak zostawić. Będę kochał to dziecko … Co będzie z nami
tego już nie wiem . Miałem z nią zerwać , ale przecież teraz to nie możliwe .
Kompletnie się załamie . Tylko ciekawe co na to powie Marta …. Nie mogłem już
tam siedzieć . Musiałem wszystko sobie przemyśleć .
- Przepraszam , ale ja tak nie mogę . – wszyłem i wróciłem
do domu .
Wiedziałem , że nie mogę jej tak zostawić , ale moje serce ….
Carly :
No i mnie zostawił . Wiedziałam , że tak będzie . Teraz
to ja nie mam już po co żyć . Sama z dzieckiem , poza tym rodzice pewnie wyrzucą
mnie z domu . Po chwili do pokoju weszła mama . ;
- Kochanie , wiesz jaki dzisiaj dzień ? . – zapytała .
- Eee .. , no piątek
? . – odpowiedziałam zdziwiona .
- No piątek , piątek , ale nie o to chodzi . Zgaduj dalej . –
mówiła jakby dzisiaj było jakieś wielkie święto .
- Nie no nie wiem mamo . – mówiłam bezinteresownie .
- Dobra pomogę . Halloween ! . – szczerze mówiąc mało mnie
to obchodziło .
- No i ? . – usiadałam przy komputerze .
- No i Kacper chce iść , więc pójdziesz z nim . –
powiedziała i wyszła .
- Mamo oszalałaś ?! . – szybko wybiegłam za nią .
- Nie , nie oszalałam . Lepiej się szykuj bo za godzinkę
idziecie . – i poszła do kuchni .
Byłam zaskoczona , ale i wściekła . Nie chciało mi się
chodzić po domach i prosić o cukierki , no ale cóż takie życie . Poszłam do
łazienki , nastroszyłam trochę włosy , twarz posypałam białym pudrem , a przy
oczach zrobiłam trochę grubszą kreskę niż normalnie . Założyłam moje legginsy „
kości ‘’ , bluzkę z czaszką i czarne glany . Serio wyglądałam strasznie . Gdy
wyszłam Kacper już czekał umalowany przez mamę
z torbą cukierków . Chwyciłam go za rękę i wyszliśmy . Na ulicach było
pełno dzieciaków poprzebieranych za różne potwory . Już po 20 minutach młody miał
połowę siatki w słodyczach . Gdy podchodziliśmy do następnego domu rozwiązał mi
się but . Podeszłam tak pod drzwi i zadzwoniłam , po czym zaczęłam zawiązywać sznurówki
. Kiedy podniosłam głowę ujrzałam postać
, był dość wysoki , miał brązowe poczochrane włosy i brązowe oczy .
Kiedy tak na siebie patrzyliśmy , podniosłam się , a on powiedział . :
- A pani też po cukierki ? – i uśmiechnął się .
- Nie , nie . Ja tylko z bratem . – i zaczęliśmy się śmiać .
Po chwili rozmowy wymieniliśmy
się nr tel . Kiedy już miałam iść , zauważyłam , że nie ma Kacpra ! zaczęłam go
szukać , ale na marne . To był koszmar .
Taki , nawet spoko . ; ) Liczę na opinię itd. . Następny ..
za ok . 1 – 3 dni . / Ola ; *
Czekam, czekam na dalszy ciąg :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga:
www.milosc-wodka-mojezycietosiatkowka.blogspot.com
Czekam na ciąg dalszy ;) Ciekawe co się stało z Kacprem i kim był ten nie znajomy? Mam nadzieję pamiętasz o moim blogu :
OdpowiedzUsuńhttp://love-story-1d4ever.blogspot.com/
świetny rozdział i z niecierpliwością czekam na cąg dalszy:)teraz będę się głowić co dalej.
OdpowiedzUsuńBardzo szybka rozwija się akcja ;P
OdpowiedzUsuńBardzo fajny rozdział, pozdro
zapraszam na mojego bloga
http://w-pogoni-za-szczesciem.blogspot.com/